Budowa domów bez pozwolenia nie oznacza urbanistycznego chaosu

Budowa domów bez pozwolenia nie oznacza urbanistycznego chaosu

Budowa domów bez pozwolenia nie oznacza, że czeka nas urbanistyczny chaos - powiedział PAP przewodniczący Głównej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej – dr arch. Tomasz Sławiński. Dodał, że w gminach powinny powstać bazy wzorcowych projektów, zgodnych z regionalnym charakterem zabudowy. Urbanista odniósł się do opinii architektów i inżynierów budownictwa krytycznie oceniających możliwość budowy bez zezwolenia domów, których powierzchnia nie przekracza 70 mkw. Obawiają się oni m.in., że proponowane w Polskim Ładzie rozwiązanie nie tylko zwiększy chaos urbanistyczny, ale też obniży jakość stawianych budynków a nawet może zwiększyć ryzyko katastrof budowlanych. Według Sławińskiego, jeżeli domy będą powstawały zgodnie z obowiązującymi planami zagospodarowania przestrzennego albo będą spełniały tzw. warunki zabudowy, to "porządek urbanistyczny zostanie zachowany", a przynajmniej nie będzie gorszy od tego co mamy obecnie. Zaznaczył jednak, że to, jaka będzie wartość przestrzenna nowych obiektów, zależeć będzie od wzorów architektonicznych, jakie ludzie będą mieli do wyboru, zabierając się za inwestycję. Powiedział, że najlepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie w gminach czy powiatach bazy wzorcowych projektów tanich domów, które harmonizowałyby z charakterem zabudowy regionu, jego historią czy warunkami środowiskowymi. "Jeśli stworzymy inwestorom możliwość wyboru dobrych projektów typowych, to będą z nich korzystać" - wskazał. Dodał, że dobrym rozwiązaniem byłoby też stworzenie w samorządach funkcji doradcy, który pomógłby inwestorowi wybrać najlepsze dla niego rozwiązanie, biorąc pod uwagę np. kształt jego działki czy potrzeby. "To jest kierunek w jakim powinno się pójść, bo nie wszyscy orientują się jakie zalety albo jakie wady mają niektóre rozwiązania przestrzenne, nie wszyscy potrafią ocenić ich funkcjonalność czy estetykę" - wyjaśnił. Powiedział również, że zachętą dla samorządów do tworzenia takich komórek doradczych, a inwestorów do korzystania z nich, mogłyby być np. ulgi fiskalne Pełna treść artykułu na forsal.pl

Porównywarka ofert